Oberwanie chmury nie ominęło Wodzisławia Śląskiego

Oberwanie chmury nie ominęło Wodzisławia Śląskiego

Nad województwem śląskim przeszło oberwanie chmury. Jak zwykle w takich sytuacjach nie obeszło się bez poważnych zniszczeń, których skutki można było obserwować przez kilka dni.

Niektóre dachy uległy poważnym uszkodzeniom, co będzie wymagać kosztownej naprawy. Nie ma też co wspominać o zalaniu posesji, choć to jeszcze samo w sobie nie musi być szczególnie poważną sprawą.

Najgorzej jest, kiedy woda dostanie się do wnętrza domu i np. zaleje piwnicę. Wtedy możemy nie być w stanie samodzielnie sobie z tym poradzić i musimy prosić o interwencję straż pożarną.

I tutaj jak najbardziej możemy czuć się bezpiecznie, bo polscy strażacy są doskonali w swoim fachu i usuwają skutki nawałnic bardzo sprawnie i skutecznie.

Nie tylko na Górnym Śląsku

Silne burze przeszły praktycznie przez całą południową Polskę. Nie ominęło to więc i sąsiednich województw. Przekonali się o tym mieszkańcy Wrocławia i jego okolic. W jedną noc pojawiło się bardzo dużo zniszczeń, ale na szczęście straż pożarna uratowała sytuację.

Załamanie pogody miało też miejsce na Podkarpaciu, choć tam mieszkańcy dostali nieco lżejszą wersję. Było kilka groźnych ulew, ale wiatr nie był tak mocny, aby zrywać dachy z domów.

Niestety, sezon burzowy się jeszcze nie skończył, więc można oczekiwać, że wkrótce będą następne załamania. Najważniejsze jest jednak, aby zachowywać się ostrożnie i pozabierać z zewnątrz wszystkie przedmioty.

Jak zachować się w trakcie burzy?

Wiele osób boi się burzy, ale czy słusznie? Owszem, jej skutki potrafią być naprawdę groźne. Zwłaszcza jeśli mieszkamy w domach jednorodzinnych. Często słyszy się o zerwanych dachach i latających konarach, które wybijają szyby.

Można jednak podjąć pewne środki ostrożności, które sprawią, że nawałnica nie jest już tak straszna. Przede wszystkim należy zabrać z podwórka wszystkie przedmioty. Dotyczy to różnego rodzaju grillów, leżaków czy rowerów.

Warto też wyłączyć urządzenia elektryczne i elektroniczne o wysokiej mocy. Jeśli więc jesteśmy fanami gitary elektrycznej, to podczas burzy powinniśmy odpuścić sobie włączanie wzmacniacza. Nie ma sensu kusić losu, bo gdy dojdzie do awarii, możemy już później nie uratować sprzętu.