W Wodzisławiu Śląskim pojawi się najnowocześniejszy czołg należący do polskiej armii

W Wodzisławiu Śląskim pojawi się najnowocześniejszy czołg należący do polskiej armii

Każdy mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego, który interesuje się militariami, powinien wybrać się do Zespołu Szkół Technicznych. Tam właśnie zostanie zaprezentowany czołg Leopard 2PL. Nazwa ta może niewiele mówić, więc wyjaśniamy, że jest to najlepszy czołg, jakim obecnie dysponuje nasze rodzime wojsko.

Przewodnicząca Honorowego Komitetu Organizacyjnego Obchodów Ewa Gawęda przyznaje, że sytuacja jest prawdziwym powodem do satysfakcji. Wyraża ona wielkie zadowolenie tym, że w obchody rocznicy zaangażowało się Ministerstwo Obrony Narodowej. Dzięki temu możliwe było przetransportowanie do Wodzisławia Śląskiego najnowocześniejszego czołgu, z jakiego w tym momencie może korzystać polska armia. Z pewnością wiele młodych (i nie tylko) osób będzie chciało go zobaczyć.

Skąd czołg w Wodzisławiu Śląskim?

Dlaczego w ogóle pojazd ten pojawi się w Wodzisławiu Śląskim? Chodzi o pewną rocznicę, a konkretnie 100-letnie przyłączenia do Polski Górnego Śląska. Tutaj miasto zwróciło się do Ministerstwa Obrony Narodowej z prośbą o wsparcie. Zgodziło się ono zaopatrzyć Wodzisław Śląski w ten pojazd i dzięki temu będzie podziwiać go między godziną 10:00 a 18:00 w budynku Zespołu Szkół Technicznych przy ul. Pszowskiej 92, czyli „Budowlance”. Warto też wybrać się do Parku Miejskiego, w którym będą znajdować się inne pojazdy a także uzbrojenie lżejsze.

Czy potrzebujemy silnej armii?

Finansowanie armii wciąż jest tematem sporów. Jedni uważają, że powinniśmy się jak najbardziej zbroić, dla innych zaś jest to zbędny wydatek. Osoby będące przeciwko umocnienia armii przekonują, że nie potrzebujemy tak dużej narodowej armii, bo przecież mamy sojuszników w NATO, dysponujących odpowiednimi środkami. To prawda, choć nikt nie ma pewności jak dokładnie zachowają się poszczególne kraje podczas ewentualnego konfliktu zbrojnego w którymś z państw. To naturalne, że wiele osób boi się tego, co teoretycznie mogłoby się wydarzyć. Zwłaszcza w dobie konfliktu w Ukrainie i wielu obaw dotyczących potencjalnego wkroczenia wojsk rosyjskich na terytoria innych państw.