Remonty dróg. Czy miasto dostanie środki z „Polskiego Ładu”?

Remonty dróg. Czy miasto dostanie środki z „Polskiego Ładu”?

Remonty dróg. Czy Wodzisław Śląski dostanie środki z „Polskiego Ładu”?

Remonty dróg: Władze Wodzisławia Śląskiego mają chęć, aby przeprowadzić renowacje około trzydziestu dróg. Problem jak zwykle leży w środkach finansowych, bo po prostu ich brakuje. Wybawieniem z opresji miałoby być złożenie wniosku do Rządowego Funduszu Polski Ład, który pokrył by ok. 33 miliony złotych tej inwestycji.

Remonty dróg potrzebne w strategicznych dzielnicach miasta

Miasto przygotowało już wniosek o przyznanie dofinansowania na modernizację i przebudowę dróg. Gminne  drogi wymagające remontu znajdują się w pięciu różnych dzielnicach Wodzisławia Śląskiego. Chodzi o Nowe Miasto, Radlin II, Wilchwy, Zawadę i Stare Miasto.

Kierowcy z Wodzisławia Śląskiego i okolic przyznają rację stwierdzeniu, że remonty są potrzebne. Wciąż na ulicach miasta znajduje się wiele dróg, a niektóre odcinki są ledwo przejezdne. Dzięki odpowiedniemu przeprowadzeniu inwestycji dałoby się poprawić bezpieczeństwo i komfort jazdy.

Które wodzisławskie ulice potrzebują remontu?

Ulice na Nowym Mieście, które potrzebują takich prac, to Piastowska, 26 Marca, Harcerska, Jana Pawła II i Stefana Żeromskiego. W Zawadzie natomiast trzeba wyremontować ulicę Hożą, a na Wilchwach Topolową, Boczną Jastrzębską i Bracką. Najwięcej ulic będzie remontowanych na Starym Mieście, a konkretnie Staszica, Powstańców Śląskich, Wiejska, Kościelna Wałowa, Minorytów, Mendego, Cicha, płk. Wilhelma Kaszuba, Wiklinowa, Ofiar Oświęcimskich, Krokusowa, Tulipanowa, Liliowa, Koszykowa, Goździkowa i Kąkolowa. Jest więc ich dość sporo, a trzy kolejne ulicy, które miast chce przebudować znajdują się na osiedlu Radlin II. Mowa o Zbożowej, Dębowej i Więźniów Politycznych.

Czy miasto otrzyma dofinansowanie?

Aby realizacja tych prac miała przebiec pomyślnie, konieczne byłoby otrzymanie wsparcia finansowego z Rządowego Funduszu Polski Ład. Program ten powstał, aby wesprzeć samorządy po znacznych trudnościach finansowych, jakie pojawiły się w roku 2020. Aby je otrzymać przedstawiciele władz wojewódzkich muszą złożyć odpowiedni wniosek. Tak naprawdę każdy samorząd może złożyć ich trzy. Następnie wnioski te rozpatruje Bank Gospodarstwa Krajowego, który następnie decyduje, czy dofinansowanie się należy. Program ten ma jednak wielu krytyków, którzy uważają, że prowadzi on Polskę w ruinę ze względu na niekorzystną politykę podatkową. Czas pokaże, czy inwestycje związane z tym funduszem okażą się dobre dla poszczególnych regionów i dla całego kraju.