Prezydent Wodzisławia Śląskiego komentuje podpalenie dębu szypułkowego na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki
Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego, wyraził swoje zdumienie wobec niedawnego aktu zniszczenia, który miał miejsce na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki. Na swoim profilu facebookowym podzielił się informacją o podpaleniu dębu szypułkowego, dodając swój osobisty komentarz – „Aż chciałoby się zakląć”.
Zdarzenie to miało miejsce w parku, który jest popularnym miejscem rekreacji dla mieszkańców miasta. Dąb szypułkowy, będący weteranem tej przestrzeni, padł ofiarą celowego podpalenia. Na szczęście, dzięki natychmiastowej reakcji strażaków, udało się zapobiec całkowitemu zniszczeniu drzewa.
Firma Egreen, odpowiedzialna za pielęgnację tego specyficznego drzewa, również wyraziła swoje oburzenie w mediach społecznościowych. Zaznaczono, że niedawno udostępniono zdjęcie pięknie rozwiniętego dębu szypułkowego, a dzisiaj muszą przekazywać smutne wiadomości o jego uszkodzeniu. Firma stwierdziła: „Nasza patologia podpaliła to drzewo”. Dodatkowo, wyrażono wdzięczność wobec straży pożarnej za ich szybką reakcję, która ocaliła drzewo od całkowitej zagłady.