Baszta na Grodzisku w końcu wyremontowana

Baszta na Grodzisku w końcu wyremontowana

Baszta na Grodzisku w końcu wyremontowana

Baszta na Grodzisku to jedna z głównych atrakcji turystycznych Wodzisławia Śląskiego. Zaliczają ją wszyscy turyści, jacy odwiedzają miasto, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym. Ze względów bezpieczeństwa jednak konieczne było jej wyremontowanie, co właśnie się udało. Po wykonaniu wszystkich koniecznych prac podjęto decyzję o otworzeniu jej dla zwiedzających. Oficjalne otwarcie miało miejsce 18 lipca br. w niedzielę.

Mówimy o miejscu bardzo ważnym dla historii i turystyki miasta, więc jego oficjalne otwarcie po remoncie musiało być uroczyste. Dlatego w wydarzeniu uczestniczyły ważne dla miasta postacie takie jak prezydent Mieczysław Kieca, poseł Adam Gawęda, senator Ewa Gawęda, dyrektor muzeum w Wodzisławiu Sławomir Kulpa oraz zastępczyni prezydenta Izabela Kalinowska. Nie obyło się też bez specjalnych atrakcji dla wodzisławian, jakimi były warsztaty rzeźbie w drewnie, warsztaty z rękodzieła czy wystawa obrazów. Dzieci mogły też skorzystać z oferty malowania twarzy. Dla dorosłych zaś ciekawsze było wysłuchanie prelekcji na temat Baszty.

Kiedy można zwiedzać Basztę na Grodzisku?

Basztę Rycerską będzie można od teraz zwiedzać przez 6 miesięcy w roku. Będzie to albo okres od kwietnia do końca września albo od maja do końca października. Obiekt będzie otwarty we wtorki, środy oraz piątki między godziną 12.00 a 18.00. W soboty i niedziele zaś będzie można przychodzić już od godziny 10.00. Warto wspomnieć, że w Wieży będzie można zorganizować sobie na przykład sesję zdjęciową po uprzedniej rezerwacji.

Baszta Rycerska w Wodzisławiu Śląskim. Ważny zabytek

Baszta Rycerska znajduje się na terenie dawnego średniowiecznego grodu. Dzisiaj niestety wielu śladów po nim nie ma, ale to właśnie od niego wzięła się nazwa lasu Grodzisko. Jest to miejsce, w którym chętnie spędzają czas mieszkańcy, ale też przyciąga ono turystów. Zabytek powstał jednak dużo później niż gród, bo dopiero w 1867 roku. Powstał na żądanie Edwarda Braunsa, ówczesnego właściciela Dominium Wodzisławskiego.