Czy Mieczysław Kieca odejdzie ze stanowiska? Zamieszanie w radzie miasta

Czy Mieczysław Kieca odejdzie ze stanowiska? Zamieszanie w radzie miasta

Radni cały czas krytykują ostatnie działania prezydenta Mieczysława Kiecy. Pojawiają się nawet głosy i chęci odwołania go z urzędu. Oczywiście wymagałoby to zrobienia referendum i nie jest takie łatwe. Najprawdopodobniej więc do takiego głosowania nie dojdzie, ale czy możemy mówić o początku końca obecnego włodarza?

Kontrowersji wokół prezydenta miasta

Pisaliśmy niedawno o wpadce dotyczącej przyjęcia pieniędzy z Polskiego Ładu. A w zasadzie do przyjęcia nie doszło, bo doszło do małej pomyłki. Radni nie zamierzają puścić tego prezydentowi płazem i domagają się dymisji.

Mieczysław Kieca i tak już ma pod górkę z radą miasta. Wystarczy spojrzeć na ostatnie głosowanie dotyczące wotum zaufania. To nie pierwszy raz jak prezydent Wodzisławia Śląskiego go nie otrzymał. Radni zastanawiają się więc, jak postąpić. Z jednej strony można by starać się o jego odwołanie już teraz. Z drugiej zaś strony włodarz miasta i tak najprawdopodobniej nie „przetrwa” do następnej dekady.

Przeciwnicy prezydenta w radzie miasta

Dezyderiusz Szwagrzak, obecnie sprawujący funkcję przewodniczego Rady Miasta w Wodzisławiu Śląski jest jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników Kiecy. A mimo to nawet nie jest zwolennikiem pochopnego odwołania. Zwraca uwagę na to, że wymagałoby to zorganizowania referendum. Takie coś kosztuje, a przecież konieczne jest teraz zabezpieczanie środków, jak tylko się da. W końcu o to wszystko cała ta sprawa. Że przez prezydenta miasto straciło pieniądze. Podejmowanie więc decyzji, które również miałyby narazić miasto na straty wydawałoby się co najmniej paradoksalne.

Wszystko zależy od mieszkańców

Przewodniczący przyznaje, że jest gotów zdać się na wolę mieszkańców. Gdyby obywatele Wodzisławia Śląskiego, zdecydowali, że chcą odwołać prezydenta, to wtedy można by było rozpocząć odpowiednie procedury. Okazuje się jednak, że mimo niezadowolenia nikt nie zamierza ruszać do ratusza z widłami i pochodniami. Mieszkańcy raczej nie palą się do tego, aby przeprowadzać przewrót i najprawdopodobniej prezydent Mieczysław Kieca poczeka spokojnie do końca kadencji. Istnieje też pewne prawdopodobieństwo, że mieszkańcy zignorują to zaniedbanie i wybiorą go ponownie. Nie da się jednak tego w stu procentach przewidzieć, bo do następnych wyborów zostało jeszcze trochę czasu.